Działając w Internecie nie zastanawiamy się, czy podanie linka do innej strony w mediach społecznościowych lub na innej stronie jest legalne. Wymienianie się linkami, czy udostępnianie postów na Facebooku, Instagramie, czy Tweeterze jest dla nas oczywistością, a tymczasem wśród prawników wzbudza szeroką dyskusję i w dalszym ciągu szereg wątpliwości. Czy linkowanie będzie w każdym przypadku legalne? Czy musimy spełnić jakieś dodatkowe warunki, żeby udostępnić czyjegoś posta lub podzielić się linkiem do ciekawej publikacji?
Czym jest link?
Link, czyli hiperłącze (hyperlink) polega na zastosowaniu na stronie internetowej odesłania do innej treści w Internecie.
W sieci funkcjonują różne rodzaje linków, z których nie każdy musi odsyłać nas bezpośrednio do zewnętrznego serwisu. W ramach linków możemy wyróżnić:
– linki odsyłające– które przekierowują nas do zewnętrznego serwisu, w tym tzw. linki głębokie (deep links), które odsyłają do konkretnej treści w ramach innej strony, znajdującej się na jednej podstron (a nie na stronie głównej), przy czym każde przekierowanie następuje przy pomocy adresu URL (Uniform Resource Locator), będącego adresem danej strony.
– linki osadzające– które nie powodują bezpośredniego przekierowania do innej strony, ale pozwalają na umieszczenie danej treści (linka) na danej stronie, przy czym w tym zakresie możemy wyróżnić dwa rodzaje linków:
- tzw. framing, polegający na umieszczeniu danej treści z innej stronie w ramce na stronie, na której stosujemy tę technikę (to częsta technika stosowana przez Google w ramach wyszukiwarki- wyszukując daną treść Google nie odsyła nas do bezpośredniej strony, ale prezentuje ją w ramce w ramach własnej strony);
- tzw. embedded link, polegający na umieszczeniu bezpośrednio na stronie treści i tym samym umożliwienie zapoznania się z nią bez konieczności przechodzenia na stronę docelową.
Dlaczego linkowanie budzi wątpliwości?
Za pośrednictwem linku użytkownik, który nie miał dotychczas styczności z daną treścią uzyskuje do niech dostęp. Treść ta natomiast może stanowić utwór w rozumieniu prawa autorskiego, a wówczas podlega ochronie tej gałęzi prawa. Powstaje zatem wątpliwość:
– czy linkowanie tej treści nie narusza praw autorskich osoby uprawnionej?
– czy poprzez publikację linku dochodzi do rozpowszechnienia utworu, na które uprawniony nie wyraził zgody?
– czy ma znaczenie, że linkowana treść pochodzi ze źródła legalnego oraz czy osoba uprawniona wyraziła zgodę na jej opublikowanie?
– czy zakaz publikacji linku narusza wolność słowa?
Powyższe kwestie stały się przedmiotem rozważań Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz orzecznictwa krajowego. Jak zatem jest z tym linkowaniem: można czy nie można?
Publiczne udostępnienie utworu a linkowanie
W sprawie Nils Svensson i inni przeciwko Retriever Sverige AB TSUE rozważał m.in. czy linkowanie stanowi publiczne udostępnienie utworu. W wyroku z dnia 13 lutego 2014, C-466/12 Trybunał dokonał interpretacji obowiązujących przepisów w tym zakresie, która w dalszym ciągu uznawana jest za aktualną. TSUE oceniał linkowanie pod kątem zgodności z art. 2 ust. 1 Dyrektywy 2001/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 maja 2001 r. w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym:
Artykuł 3
Prawo do publicznego udostępniania utworów i prawo podawania do publicznej wiadomości innych przedmiotów objętych ochroną
- Państwa Członkowskie powinny zapewnić autorom wyłączne prawo do zezwalania lub zabraniania na jakiekolwiek publiczne udostępnianie ich utworów, drogą przewodową lub bezprzewodową, włączając podawanie do publicznej wiadomości ich utworów w taki sposób, że osoby postronne mają do nich dostęp w wybranym przez siebie miejscu i czasie.
Stan faktyczny:
W opisywanej sprawie kilka osób, będących dziennikarzami, wystąpiło o odszkodowanie przeciwko Retriever Sverige AB z tytułu naruszenia praw autorskich poprzez umieszczenie na stronie internetowej pozwanej spółki linków do artykułów, do których te osoby miały prawa autorskie. Artykuły te były pierwotnie opublikowane w gazecie Göteborgs-Posten oraz na stronie internetowej tej gazety. Spółka Retriever Sverige AB prowadziła natomiast serwis zewnętrzny, w którym dokonywała dla swoich klientów selekcji materiałów prasowych i przekazywała im linki do tych materiałów w ramach swojej strony. W toku postępowania, które toczyło się w Szwecji, sąd apelacyjny w Svei zawiesił postępowanie i skierował do TSUE szereg pytań prejudycjalnych.
Zgodnie z przytoczonym wyżej art. 3 dyrektywy każda czynność publicznego udostępnienia utworu wymaga zgody podmiotu uprawnionego. Należy zatem rozważyć, czy linkowanie stanowi w istocie czynność udostępnienia utworu.
Zdaniem TSUE publiczne udostępnienie składa się z dwóch komponentów:
– rozumianej szeroko czynności udostępnienia, czyli umożliwienia zapoznania się z utworem („podania do wiadomości) , niezależnie od tego, czy publiczność skorzysta z tej możliwości;
– wobec publiczności, tj. nieokreślonej liczbie potencjalnych odbiorców, przy czym liczba tych osób jest znaczna.
TSUE wskazuje jednak, że, aby mówić o kolejnym udostępnieniu, publiczność musi być nowa, tj. utwór musi być skierowani do publiczności, która nie była wzięta pod uwagę przy pierwotnym udostępnieniu. Tymczasem pierwotne opublikowanie utworów na ogólnodostępnej stronie powoduje, że każdy użytkownik Internetu mógł się z nią zapoznać, a udostępnienie linku na kolejnej stronie nie rozszerza w żaden sposób publiczności utworu, tj. publiczność ta nie jest nowa. W związku z powyższym, zdaniem TSUE, udostępnienie takich linków, nie wymaga zgody uprawnionych, więc nie narusza ich praw.
Wydawać by się mogło zatem, że z linkowaniem nie ma żadnego problemu i możemy linkować cudze treści bez ograniczeń. Musimy jednak mieć na uwadze, że niektóre strony zawierają ograniczenia, które nie pozwalają na swobodny dostęp użytkowników do treści. Kontrowersje może również budzić legalność źródła, z którego pochodzi treść- czy mamy obowiązek ją badać? Na te pytania odpowiem w drugiej części artykułu, która pojawi się na blogu już wkrótce.
Jeśli ten artykuł Ci się podoba zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku oraz Instagramie, gdzie dzielę się tym jak wygląda moja praca oraz przekazuję przydatną dla przedsiębiorców wiedzę prawną.
Przeczytaj również, jak poznać, czy dana treść jest utworem- klik!
Źródła:
https://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?docid=147847&doclang=PL
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/ALL/?uri=CELEX:32001L0029